Singapurska organizacja ONE Championship odkrywa kolejne karty. Niedawno dowiedzieliśmy się, jaka batalia posłuży jako main event gali, do której ma dojść 15 maja. Mamy tutaj fanów ciężkich grzmotów? To bardzo dobrze, bo chodzi o pojedynek w królewskiej kategorii. Aktualny czempion – Brandon Vera zmierzy się z Arjanem Bhullarem. 

Brandon Vera (16-8) dzierży mistrzowski pas, odkąd w grudniu 2015 roku już w pierwszej rundzie znokautował wysokim kopnięciem Paula Chenga (5-3). Dotychczas zdążył obronić go dwukrotnie, w obu tych przypadkach kończąc przeciwników przed czasem. Teraz znajduje się na nim jednak niemała presja, bowiem w swoim ostatnim pojedynku spróbował zejść niżej, by sięgnąć po tamto trofeum, jednak nie wyszło mu to na dobre. Nie dość, że został pozbawiony takiej szansy, ponieważ przestrzelił wymagany limit wagowy, to jeszcze przegrał samą konfrontację, zostając skończonym w drugiej odsłonie przez ówczesnego czempiona, Aung La N Sanga (26-12).

Zobacz także: ONE on TNT IV – wyniki gali. Reinier de Ridder został podwójnym mistrzem, „Reug Reug” zaliczył pierwszą porażkę w MMA [WIDEO]

Arjan Bhullar (10-1) może się natomiast pochwalić serią trzech zwycięstw z kolei. Po raz ostatni zameldował się w klatce, w październiku 2019 roku, kiedy to wygrał z walczącym pod flagą Włoch, Mauro Cerillim (14-4). Jedynej porażki w zawodowej karierze doświadczył z rąk naszego rodaka – Adama Wieczorka (10-2). Doszło do tego, gdy obaj jeszcze występowali pod szyldem UFC. Starcie to – a właściwie jego zakończenie – na stałe zapisało się w świadomości kibiców, jak i na kartach historii amerykańskiego giganta, jako druga omoplata, przy użyciu której udało się komuś poddać rywala.

Źródło: onefc.com