Mateusz Rębecki po raz kolejny nie pozostawił wątpliwości, ekspresowo rozprawiając się ze swoim przeciwnikiem. Tym, czego dokonał, w oczach prezesa Fight Exclusive Night zacementował sobie pozycję najlepszego zawodnika wagi lekkiej nad Wisłą.
Popularny „Chińczyk” wystąpił w walce wieczoru minionego FEN 36. Zmierzył się z Brazylijczykiem, Felipe Maią (10-5) i nie dając mu żadnych szans, posłał na matę już po 15. sekundach od rozpoczęcia batalii. Była to dla niego aż jedenasta wygrana z kolei, z czego dziesięciokrotnie kończył przeciwników przed czasem. Już od dawna mówi się o nim jako o jednym z najlepszych w Polsce, jednakże w według prezesa Pawła Jóźwiaka, zasługuje na miano numeru jeden.
Mega zawodnik na mega poziomie. Myślę, że śmiało można powiedzieć, iż jest to najlepszy zawodnik wagi lekkiej w tym kraju. Być może wiele osób się z tym nie zgodzi, ale ja i tak pozostanę przy swoim. Myślę, że jest lepszy od Gamrota i Helda. Pokazał, jak bardzo jest zdeterminowany, jak bardzo mu zależy na tym UFC. Dostał zastępstwo, rywal mocny mu wypadł i zrobił to, co do niego należało. Powiedział, że miał dziurawą stójkę, szybko się na niego rzucił i załatwił to po swojemu. Wielki szacunek dla Mateusza, życzę mu tego UFC, a dopóki to się nie wydarzy, ze swojej strony mogę zapewnić fanów, że będziemy się starali te poprzeczki stawiać jak najwyżej.
Choć na ten moment nie wiadomo, jak ułoży się przyszłość Mateusza Rębeckiego (14-1), on sam otwarcie mówi, że chciałby dołączyć do najlepszej, globalnej ligi – UFC. Tam z sukcesami od jakiegoś czasu startuje chociażby Mateusz Gamrot (19-1), z którym reprezentant Berserker’s Team został zestawiony przez właściciela FEN.