Mateusz Gamrot miał okazję zmierzyć się z Armanem Tsarukyanem. Wyszedł ze starcia obronną ręką.

Po wypunktowaniu Ormianina przyszedł czas na konfrontację z Beneilem Dariushem. Tym razem odnotował przegraną.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W sobotę „Ahalkalakets” skrzyżował rękawice z pogromcą Polaka. Rozprawił się z nim szybko i efektownie. Teraz mierzy tylko w rywalizację ze ścisłą czołówką, a ewentualny rewanż z „Gamerem” nie zaprząta mu głowy:

Nie… Gamrot to przeszłość. Ja wygrałem tamtą walkę. Nie myślę o nim. Przegrał z Beneilem [Dariushem], a ja go znokautowałem w minutę. To pokazało różnicę poziomów. Na pewno nie chciałby ze mną jeszcze raz zawalczyć. Całą karierę walczyłem z kimś z top 15 czy top 10, ale nikt z czołowej piątki. Nadszedł mój czas. Z [Dustinem] Poirierem nie chcę walczyć, bo przegrał ostatni pojedynek. Wolałbym [Justina] Gaethje. W grę wchodzi jeszcze Charles Oliveira. 

stwierdził.

Zobacz również: Tsarukyan przeskoczył Gamrota w rankingu UFC! Duży spadek Dariusha

Po aktualizacji rankingów UFC Tsarukyan wskoczył na czwarte miejsce dywizji lekkiej. Przed nim jest jedynie Poirier, Gaethje i Oliveira.

źródło: youtube / UFC Unfiltered | fot. UFC