Mający dotychczas dość specyficzną karierę pod szyldem globalnego potentata, Marcin Prachnio, do akcji ma powrócić początkiem lipca, przy okazji UFC 290. Jak podaje dziennikarz MMA Fighting, Polak zmierzy się wówczas z niepokonanym Vitorem Petrino.

Marcin Prachnio (16-6) rywalizację w największej organizacji MMA na świecie rozpoczął w 2018 roku. Po trzech kolejnych pojedynkach mogłoby się wydawać, iż będzie zmuszony szukać nowego pracodawcy – wszystkie przegrał bowiem w pierwszych rundach. Przedstawciele amerykańskiego giganta postanowili dać mu jednak jeszcze kolejne szanse, które dobrze wykorzystał. Wrócił, niczym feniks, podchodząc do czterech kolejnych walk, z których trzy wygrywał!

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Wygląda na to, iż szansę na poprawienie rekordu będzie miał 8 lipca, podczas organizowanego w Las Vegas UFC 290. W sieci pojawiają się informacje, że wejdzie wówczas do klatki z niepokonanym dotychczas na zawodowstwie, Vitorem Petrino (8-0).

„Vitor Petrino ogłosił na swoim Instagramie, że podpisał umowę na walkę podczas UFC 290, do którego dojdzie 8 lipca. Słyszałem, że ma się zmierzyć z Marcinem Prachnią.”

Zobacz także: Borralho gotów na „jednowymiarowego” „Husarza”

Petrino od niedawna związany jest z amerykańską promocją, gdzie dostał się dzięki triumfowi w jednej z edycji Dana White’s Contender Series. Po raz ostatni wchodził do oktagonu w marcu bieżącego roku. Stanął wtedy w szranki z Antonem Turkaljem (8-2) i przewalczywszy pełny dystans, ostatecznie jednogłośnie zwyciężył na kartach sędziowskich.

Źródło: Twitter/Guilherme Cruz