Już wkrótce będziemy świadkami unifikacyjnego pojedynku pomiędzy Khabibem Nurmagomedovem a Justinem Gaethje. Zawodnicy zmierzą się na wyspie Yas, w ramach wydarzenia UFC 254.

Organizacja postanowiła zestawić „Dagestańskiego Orła” z Justinem Gaethje po tym, jak starcie Khabib NurmagomedovTony Ferguson któryś raz z kolei nie doszło do skutku. 32-letni czempion powróci do oktagonu po ponad rocznej przerwie, natomiast „Highlight” miał w tym czasie okazję konkurować. Podczas gali z numerem 249 spotkał się z już wcześniej wspomnianym „El Cucuyem” i boleśnie go pobił, zyskując tym samym pas tymczasowego mistrza dywizji lekkiej.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W oczach Khabiba, wydarzenie to na stałe zmieniło Fergusona, który przed tym przecież zanotował serię aż dwunastu wygranych z rzędu. Dagestańczyk podzielił się swoją optyką na ten temat, w rozmowie z portalem ESPN.

Nikt nie jest w stanie być przez dłuższy czas taki sam – pewnego dnia ktoś cię pokona, coś się wydarzy. Bóg nie rozdaje siły, refleksu, mentalności każdemu po równo. Pewnego dnia upadniesz i Fergusona już to dotknęło. Doszło do tego w maju. Tony jest już skończony. Sądzę, że wróci i znowu ktoś go zbije. Jeżeli doznałeś takich obrażeń, to nigdy nie będziesz już taki sam. Nic z tego. Nawet jeśli jesteś Tony’m Fergusonem.

Na ten moment nie wiadomo, kiedy Amerykanin wróci do klatki, jednakże w tym samym wywiadzie, Nurmagomedov złożył mu propozycję walki z jego sparingpartnerem, Islamem Makhachevem, który z powodu koronawirusa pozostał bez przeciwnika.

Teraz Ferguson ma wybór. Może przylecieć na Fight Island, żeby zawalczyć z Islamem. Ten posiada serię sześciu wygranych z rzędu i prawie znajduje się w czołowej dziesiątce. Dlaczego nie? UFC zapewni mu dobrą wypłatę, a Ali [Abdelaziz] dorzuci 100 tysięcy dolarów za sam występ i tyle samo za wygraną. Jeżeli zwycięży, to może mógłby się bić o tytuł. Ale tak, jak już wcześniej wspominałem, uważam, iż jego czas się skończył.

Najwyraźniej oferta ta nie przypadła do gustu Fergusonowi, bowiem zdążył już na nią odpowiedzieć za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

„P*erdole twoją podłą łapówkę. Przekaż swojemu klientowi na Instagramie (ponieważ prowadzisz jego Twittera), że jest mi dłużny 200 tysięcy i 20 pompek.”

Źródło: ESPN.com, Twitter