Mateusz Gamrot jasno określił, komu będzie kibicować w mistrzowskiej rozgrywce na szczycie kategorii lekkiej. Ta – zupełnie tak samo, jak jego potyczka – rozegra się 22 października w Abu Dhabi.

Z każdym dniem coraz bardziej zbliżamy się do UFC 280, na którego karcie walk znalazło się mnóstwo interesujących zestawień. Choć gala dopiero przed nami, w przestrzeni internetowej już od dłuższego czasu pojawiają się głosy, iż może to być najlepsze wydarzenie tego roku. Polscy kibice również mają powód do dumy, bowiem do oktagonu wejdzie wówczas Mateusz Gamrot (21-1). Reprezentant Czerwonego Smoka i American Top Team skrzyżuje rękawice z ulokowanym na szóstej pozycji w rankingu, Beneilem Dariushem (21-4-1), więc niewykluczone, że będzie to eliminator do mistrzowskiego trofeum.

Zobacz także: „Jestem o krok od szansy rywalizowania o pas” – zmotywowany Gamrot przed pojedynkiem z Dariushem

Co więcej – podczas 280. edycji dowiemy się także, na kogo biodrach spocznie pas wagi do 70 kilogramów. W walce wieczoru dojdzie do konfrontacji byłego czempiona, ktory stracił panowanie wskutek niewypełnienia odpowiedniego limitu – Charlesa Oliveiry (33-8) z głodnym sukcesu Islamem Makhachevem (22-1). „Gamer” jasno dał do zrozumienia, za kogo będzie trzymał kciuki.

Ja kibicuje w tej walce Islamowi – to bez dwóch zdań. I też chciałbym się z nim spotkać. Wymarzonym scenariuszem byłoby bić się z nim o pas, więc fajnie by się wszystko zgrało. On wygrywa, ja wygrywam i w przyszłym roku na wiosnę się spotykamy w walce o pas. Fajnie by było. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Zbliżający się pojedynek z Dariushem będzie dla Gamrota szóstym pod sztandarem największej organizacji MMA na świecie. Po raz ostatni widzieliśmy go w akcji, w czerwcu tego roku, kiedy zmierzył się i zwyciężył z Armanem Tsarukyanem (18-3). Fighterzy dali wtedy w klatce prawdziwe show, za co zostali nagrodzeni bonusem za najlepsze starcie wieczoru.