Olivier Aubin-Mercier chce walki GSP z Conorem McGregorem i mówi z sensem

Jak już powszechnie wiadomo, George St Pierre powraca do UFC, aby zmierzyć się w walce o pas wagi średniej z Michaelem Bispingiem podczas UFC 217 na Madison Square Garden w Nowym Jorku. 

GSP zadeklarował, że jeśli zwycięży, stoczy kolejny bój z posiadaczem tymczasowego pasa tejże kategorii, Robertem Whittakerem, lecz przy ewentualnej przegranej, odejdzie bezpowrotnie na sportową emeryturę. Bez względu na wynik, klubowy kolega GSP, Olivier Mercier uważa, że powinna zostać stoczona jeszcze jedna walka, walka wszech czasów – z nikim innym, a Conorem McGregorem.

„GSP jest prawdziwym wojownikiem, prawdziwą inspiracją. Mógłby znów walczyć, hm, nie jestem pewien… Myślę, że całkiem rozsądnym krokiem byłoby wyzwanie [do pojedynku] Conora McGregora zaraz po walce [z Bispingiem]. Ja właśnie tak bym zrobił, wyzwał Conora. Myślę, że dla UFC też byłoby to mądre posunięcie, jako że w tej sytuacji nie byłoby przegranych. Przynajmniej przez najbliższy czas – jeśli Georges wygra, potwierdzi pozycję najlepszego zawodnika MMA wszech czasów, jeśli wygrałby Conor – zupełnie to samo. Z tym, że przy wygranej GSP McGregor nie straciłby wiele na swoim wizerunku”

mówił Oliver Aubin-Mercier podczas TSM MMA Show.

„GSP jest prawdziwym wojownikiem, prawdziwą inspiracją. mógłby znów walczyć […], myślę, że całkiem rozsądnym krokiem byłoby wyzwanie  Conora zaraz po walce z Bispingiem.”

Georges nie rozmawiał ze mną na temat walki z Conorem. Nawet nie wiedziałem, że Firas [Zahabi] wpadł na ten sam pomysł, byłem przekonany, że byłem pierwszy. Jestem nawet lekko zawiedziony. Myślę, że w obecnej sytuacji Conor jest świetnym przeciwnikiem do walki w jakiejkolwiek dywizji. Tak, zdecydowanie oferuje on obecnie najpopularniejsze walki w organizacji.

kontynuował Mercier w podcaście.

Z kolei trener St. Pierre’a, Firas Zahabi, wyrażał aprobatę dla zestawienia z Conorem już w maju, rozmawiając z MMAJunkie [TUTAJ]. Stwierdził on wówczas:

Uważam, że [GSP] powinien zawalczyć albo z Conorem McGregorem, albo z Michaelem Bispingiem. I już tłumaczę, dlaczego: Bisping dałby mu szansę na podwójny tytuł mistrza, a Conor gwarancję udziału w największej walce w historii UFC.

https://twitter.com/ChampionsFight/status/833784960335089664

A jak Wam podoba się wizja starcia tych dwóch tytanów?

 

źródło: MMAJunkie, Twitter, TSM MMA Show