Kolejny zawodnik polskiego giganta wyraził chęć stoczenia niestandardowego pojedynku. Mistrz kategorii koguciej wskazał dwóch potencjalnych rywali.

Nie milkną echa po gali KSW Epic, podczas której fani mogli oglądać zawodników mierzących się ze sobą w różnych dyscyplinach. Odbiór fanów wydaje się być pozytywny, a jeden z szefów organizacji przyznał, że ma już mnóstwo pomysłów na kolejne zestawienia. Przybywa również chętnych do wzięcia udziału w kolejnych edycjach, jeśli takie będą miały miejsce.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jednym z nich jest Jakub Wikłacz (14-3), który w rozmowie z naszym portalem przyznał, że marzy o grapplingowej konfrontacji z byłym mistrzem największej polskiej organizacji – Kleberem Koike Erbstem. Japończyk brazylijskiego pochodzenia aktualnie ma podpisany kontrakt z federacją RIZIN. Reprezentant Czerwonego Smoka ma również na oku godnego przeciwnika z polskiego podwórka. Chodzi o dzierżącego tytuł kategorii półśredniej “Bartosa”.

Adrian Bartosiński na przykład może być. Ale tam nie mogłoby być klatki, bo on by wciskał w klatkę przez 25 minut, więc to by było bez sensu (śmiech).

Chcielibyście zobaczyć pojedynek parterowy Wikłacza z Bartosińskim?

Zobacz również: Adam Soldaev na celowniku Daniela Tarchilli: “Musisz potrenować”

Fot.: Instagram/ Jakub Wikłacz, Instagram / Adrian Bartosiński