Jak niedawno informowaliśmy, bardzo charakterystyczny zawodnik UFC – Mike Perry, w jednym z teksańskich lokali wdał się w awanturę, która skończyła się pobiciem starszego mężczyzny. Amerykańska organizacja wydała w tej sprawie oświadczenie i zamierza wyciągnąć konsekwencje.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Z relacji świadków wynika, że Mike Perry tego wieczoru był pod wpływem alkoholu. Cała awantura rozpoczęła się po tym, gdy menadżer restauracji poprosił go o opuszczenie lokalu. Kłótnia przerodziła się w przepychankę, później bójkę, w której ucierpiała starsza osoba.

Zobacz także: Mike Perry wdał się w barową bójkę [WIDEO]

Amerykański gigant nie zamierza przejść obok tego obojętnie. Organizacja wydała oświadczenie, które za pośrednictwem swojego Twittera udostępnił dziennikarz ESPN, Brett Okamoto.

„UFC jest zaniepokojone nagraniem, z udziałem Mike’a Perry’ego, które zostało opublikowane zeszłej nocy. Jego zachowanie nie odzwierciedla naszych wartości. Perry przeprosił za swoje czyny oraz potwierdził, że mogły one negatywnie wpłynąć na wizerunek UFC. Zrozumiał również, że ma problemy związane z alkoholem oraz poinformował nas, iż natychmiastowo zacznie szukać profesjonalnego leczenia dotyczącego uzależnień oraz zachowania. UFC zgłosiło Mike’owi, że na ten moment nie dostanie propozycji kolejnej walki. Obie strony zgodziły się na ocenę oraz podjęcie kolejnych kroków, po zakończeniu programu leczenia.”

Zobacz także: Norman Parke przed KSW 53: Gamrot w TOP 10 UFC? Gó*no prawda! [WYWIAD/PL]

Źródło: Twitter