Nie cichnie echo po zamieszaniu związanym z ewentualnym występem Floyda Mayweathera Jr na sylwestrowej gali RIZIN. Miał zmierzyć się z Tenshinem Nasukawą. Jednak po powrocie do USA stwierdził, że na ten moment walka nie odbędzie się. Obecnie prowadzone  są negocjacje pomiędzy organizacją a Amerykaninem. Swój głos w tej sprawie postanowił zabrać legendarny pięściarz, a obecnie promotor bokserski wchodzący w rynek mieszanych sztuk walki Oscar De La Hoya.

Od momentu wygranej z Conorem McGregorem (21-4) w 2017 roku, cały czas mówi się również o ewentualnym występie Mayweathera w oktagonie UFC. Kandydatów jest wielu, ale w ostatnim czasie coraz częściej pojawia się temat Khabiba Nurmagomedova (27-0) w kontekście rywala dla Money.

Do tej pory nie wiadomo w jakiej formule miałby odbyć się ten pojedynek. Z wypowiedzi „Golden Boya” można wywnioskować, że miało to być starcie bokserskie w rękawicach do MMA.

Ja myślę, że on nigdy nie wejdzie do klatki. Ustalanie jakiś specjalnych zasad jest po prostu śmieszne. Chcesz boksować to boksuj, ale w ringu. Jak pragniesz być zawodnikiem MMA to po co ograniczać zasady co do kopnięć i grapplingu. Nie możesz ustalać własnych zasad w przypadku jak chcesz należeć do świata mieszanych sztuk walki. W mojej opinii  powinien zostać przy boksie, po prostu tam jest najlepszy. Jeżeli on tafii do oktagonu z Khabibem to wszyscy wiemy co się stanie. To starcie potrwa najwyżej jedną minutę, może nawet 30 sekund.

powiedział.

Według Amerykanina Mayweather specjalnie tak dobiera swoich rywali, by podczas tych super walk mieć nad nimi przewagę. Odnosząc się do tego aspektu stwierdził:

Floyd wie doskonale jak wybierać swoich rywali, aby czerpać z tego korzyści. Kiedy walczył z McGregorem uważałem, że była to walka niesprawiedliwa dla Irlandczyka. Conor nie jest bokserem, który potrafi boksować boje o długości 12 rund. W tym aspekcie Mayweather miał zdecydowaną przewagę i ją wykorzystał co w mojej opinii wydaje się niesprawiedliwe.

Oscar De La Hoya wchodzi w świat mieszanych sztuk. 24 listopada zorganizuje galę Golden MMA,w której w głównej walce wieczoru wystąpią legendy, Chuck Liddel (21-8) oraz Tito Ortiz (19-2-1).

źródło: mmajunkie.com