Trener Robert Jocz wypowiedział się na temat odejścia z WCA Fight Team i potencjalnego wyjścia do narożnika Jana Błachowicza. Czy jest to jeszcze w ogóle możliwe?
Od kilku tygodni ciągnie się kwestia zmian, jakie zaszły w Warszawskim Centrum Atletyki. Kilku zawodników oraz szkoleniowców postanowiło opuścić klub, zmieniając tym samym barwy. Od teraz będą trenować w Skra Fight Club. Jakie na to wszystko ma spojrzenie trener Robert Jocz? O tym opowiedział w rozmowie z naszym portalem.
Nie jestem trenerem w Skrze, tylko pomagam tym, którzy tam są. Patrzę na to troszeczkę z boku. Na razie potrzebuję troche odpoczynku, a potem kto wie – może wrócę do mocniejszego przygotowywania zawodników. Na pewno Mariana Ziółkowskiego będę przygotowywał do KSW, jak wróci ze Stanów.
Były mistrz UFC, Jan Błachowicz (29-9), przygotowuje się aktualnie do kolejnego występu. Sporo czasu w swojej karierze spędził trenując pod okiem właśnie chociażby Roberta Jocza, więc mnóstwo osób zadaje sobie pytanie – czy ten przy najbliższej okazji wyjdzie z nim do narożnika? Cóż, choć odpowiedź była dość wymijająca, raczej można się domyślić, iż nie będzie to miało miejsca.
Wszystko jest możliwe. Ostatnio nie mamy kontaktu, więc ciężko mi powiedzieć, co on sobie przewiduje, jakie ma plany.
