Ovince Saint Preux planuje odwołać się od swojej przegranej na UFC Vegas 30 z Tannerem Boserem. OSP uważa, że jego przeciwnik złapał się siatki, co miało mieć wpływ na wynik walki.

Ovince St. Preux (25-16) na gali UFC Fight Night 190 zmierzył się z Tannerem Boserem (20-8), a walka odbyła się w limicie kategorii ciężkiej. Pojedynek nie potoczył się jednak po myśli Amerykanina, który przegrał przez nokaut w drugiej rundzie. 

Po walce St. Preux skontaktował się z redakcją MMAFighting.com i potwierdził, że będzie się odwoływał od wyniku walki. Zdaniem OSP, sędzia Jason Herzog popełnił błąd w ocenie, gdy rzekomo położył rękę na plecach OSP, co według zawodnika spowodowało, że chwilowo wstrzymał akcję, a następnie Amerykanin został znokautowany.

Czułem, że sędzia położył rękę na moich plecach, co robi się tylko po to, aby wstrzymać akcję lub zakończyć walkę. Przerwałem akcję i wtedy wszystko się odwróciło. Będziemy protestować i domagać się zmiany rezultatu walki na no-contest.

Ciekawie będzie zobaczyć, co stanie się z apelacją OSP do Nevada Athletic Commission w sprawie zakończenia tej walki. W większości przypadków takie apelacje nie przynoszą rezultatów, ale widać, że St. Preux i jego team nie są zadowoleni z tego jak zakończyła się walka i mają nadzieję, że wynik walki zostanie zmieniony na no-contest.

źródło: bjpenn.com