Niestety, kolejna walka w okrągłej klatce Bellatora, poszła nie po myśli Piotrka Niedzielskiego.

Zgarnij BONUS od Fortuny dla fanów MMA: 3x zakład bez ryzyka na start!

Magomedsharipov ostrożnie, ale szybko zajął środek klatki. Próbuje kopać low kicki, Niedzielski sporo uników, ale nie zdołał ustrzec się wyłapania przez rywala nogi. Khasan co prawda nie wywrócił Piotrka, ale wcisnął go w klatkę. Po chwili pracy w klinczu odciągnął Polaka od siatki i obalił. Z dołu Niedzielski próbował przyklejać się, obijać głowę rywala. W końcu Magomedsharipov wstał i po chwili pedalady Piotr błyskawicznie wstał. Ponownie wymiana kopnięć w stójce, Khasan aktywniejszy, szuka swoich szans. Polak ograniczył się do rzucania pojedynczych ciosów i odskakiwania. Skrócenie dystansu, klincz i znów rozerwanie. Khasan ewidentnie szuka zapasów, bo po chwili ponownie wchodzi ciosami i idzie w stronę klatki. W ostatnich 20 sekundach Niedzielski idzie po gilotynę, ciągnie przeciwnika na matę i trzyma do końca rundy.

W drugiej odsłonie ponownie obszernym ciosem atakuje jako pierwszy Polak. Nie ma zbyt wiele akcji – dużo pojedynczych ciosów i odskakiwania z obu stron. Widać, że Niedzielski szuka okazji do kontrataku, nie chce sam wychodzić z inicjatywą jako pierwszy. I znów kopnięcie wyłapane przez Magomedsharipova i obalenie. Khasan z góry chowa głowę, Piotrek obija go jak może, a potem próbuje gilotyny. Rywal idzie do bocznej, ale Niedziela jakoś to wybrania. Chwilę potem jednak Khasan zdobywa dosiad, potem przechodzi pozycję i dusi rękami. Niestety, „Niedziela” musi odklepać.

Khasan Magomedsharipov wygrywa z Piotrem Niedzielskim przez poddanie (duszenie trójkątne rękoma).