Zmiany, zmiany! Całkowicie odświeżamy formułę „Pokera”. Teraz nie będziemy opisywać najlepiej zapowiadających się walk w danym miesiącu. Teraz będziemy wymieniać to, co w minionym miesiącu było najlepsze! Zapraszamy również do dyskusji i dzielenia się wlasnymi typami na najlepsze kąski miesiąca.

AS – Dominick Cruz vs TJ Dillashaw
Niesamowita walka i jeszcze bardziej niesamowity powrót króla na sam szczyt. Dominic Cruz po raz kolejny udowodnił, że nie ważne jak długą przerwę będzie miał od startów, bo kiedy wróci, to i tak będzie najlepszy. Mistrz kategorii koguciej UFC powrócił w swoim stylu i zdominował ówczesnego mistrza wygrywając pewnie trzy z pięciu rund.

KRÓL – UFC 195
Zdecydowanie najlepsza gala w miesiącu. Faktem jest, że karta główna trochę zawiodła nasze oczekiwania, ale rozpiska to nie tylko te walki na samej górze. Walka wieczoru nie zawiodła, nawet już dostaje nominacje do walki roku. Karta wstępna była niezwykle efektowna, w której większość walk zakończyła się przed czasem dając nam najlepsze zakończenia tego miesiąca

DAMA – Paul Daley vs Andy Urhich
W tej walce zaskoczenia nie było. Zagadką nie było kto wygra ten pojedynek, tylko to w jaki sposób Paul Daley znokautuje Andy’ego Urhicha. „Samtex” nie czekał zbyt długo. Już w drugiej minucie pierwszej rundy celnym podbródkowym pozbawił swojego rywala przytomności.

WALET – Ilir Latifi vs Sean O’Connel
Całą tę walkę można obejrzeć na jednym gifie. Latifi bardzo szybko rozprawił się Seanem, którego znokautował już w 30 sekundzie walki najpierw naruszając go jednym ciosym z kontry, następnie prawym sierpowym, którm posłał na deski O’Connela by następnie jeszcze dobić go w parterze.

10 – Brian Ortega vs Diego Brandao
W pierwszej rundzie to Brandao miał przewagę. Widać było, że nie chciał walczyć w parterze z Amerykaninem. Jak się okazało w rundzie trzeciej- słusznie. Ortega już w drugiej rundzie zyskiwał przewagę a we wspomnianej trzeciej już szukał poddania. W końcu po małym zamieszaniu udało mu się zapiąć piękny trójkąt nogami.

JOKER:
Zawodnicy wypadają z klatki – Na jednej z gal w USA doszło do rzadko spotykanej sytuacji. Przez źle zabezieczone drzwi do klatki, walczący tam zawodnicy wypadli z niej doznając obrażeń na tyle poważnych, że walkę trzeba było zakończyć.

Palce w oku Matta Mitrione – To jedna z karygodnych sytuacji, która zawsze budzi wiele dyskusji nt. jak pozbyć się tego w tym sporcie. Travis Browne podczas walki z Mattem Mitrione dwukrotnie włożył mu palce do oka co spowodowało, że na nie nie widział i lekarz musiał przerwać walkę. Niestety sędzia nie ukarał Browne’a i nie odjął mu za to punktu.