Brazylijski weteran – Mauricio Rua podczas gali UFC 255 stanął w szranki z walczącym pod flagą Szkocji, Paulem Craigiem. Popularny „Shogun” nie był w stanie przeciwstawić się swojemu oponentowi i przegrał już w 2. rundzie.
Zawieszenie rękawic na kołku dla wszystkich zawodników jest bardzo trudne, a dla niektórych wręcz awykonalne. Żądza toczenia kolejnych bojów, chwała oraz pieniądze skutecznie im to uniemożliwiają. Niestety, wieku nie da się oszukać, dlatego każdy powinienem wiedzieć, kiedy ostatecznie pożegnać się z zawodowym sportem. Właśnie w takiej kategorii o „Shogunie” myśli prezes UFC, Dana White, który powiedział, że życzy sobie, aby 38-letni Brazylijczyk przeszedł już na emeryturę.
Mam nadzieję, że ta walka była jego ostatnią. Chciałbym, żeby przeszedł na emeryturę. (…)
„Shogun” wyglądał staro, był powolny. To była jakaś namiastka jego dawnej formy. Liczę na to, że pożegna się z zawodowym sportem.
Mauricio Rua (27-12-1) występuje w największej organizacji MMA na świecie od ponad 13 lat. W tym czasie zdążył stoczyć tam aż 22 pojedynki. Święcił liczne sukcesy, również ten najważniejszy – dzierżył mistrzowski pas w kategorii do 93 kg.
Zobacz także: „Nagle doświadczyłam ogromnego bólu…” – Ariane Lipski doznała kontuzji podczas walki na UFC 255
Źródło: MMAfighting.com
