Pandemia koronawirusa wpłynęła na życie każdego z osobna. Organizowanie wydarzeń z w tym czasie z pewnością jest utrudnione – nadzwyczaj nie przeszkadza to natomiast prezesowi UFC, który stara się podchodzić do tego z lekkim dystansem. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Wypadanie zawodników z gal, w związku z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 stał się niemal codziennością. Chyba żadne wydarzenie nie może obyć się bez utrudnień związanych z pandemią. UFC jako jedni z pierwszych na świecie zaczęli ponownie wracać do systematycznego organizowania gal, pomimo tego, co wówczas działo się na świecie. Do końca roku, amerykański gigant zaplanowane ma jeszcze tylko trzy eventy, dlatego Dana White jest przekonany, że na pewno dobrze poradzą sobie z ich produkcją.

Wszystko dobrze. Mamy jeszcze trzy gale do zorganizowania w tym roku. Tylko trzy. Jakoś sobie poradzimy. W dzisiejszych czasach te problemy z koronawirusem stały się codziennością. Jeżeli cofniesz się w czasie, wtedy trzeba było się martwić o kontuzje. Teraz do tego po prostu dochodzi COVID. Ale według mnie jest to coś, co prędzej, czy później dotknie każdego. Ja jeszcze tego nie miałem, mimo, że dużo podróżowałem i żyłem całkiem normalnie. To jest jak grypa, czy przeziębienie – w końcu każdy to złapie. 

Do najbliższej gali UFC pozostał niecały tydzień. Wydarzenie zwieńczy pojedynek Jacka Hermanssona (21-5) z Marvinem Vettorim (15-3-1), bowiem wcześniejszy rywal Szweda – Kevin Holland (20-5) nie jest w stanie wziąć udziału w tym evencie, właśnie z powodu koronawirusa.

Zobacz także: Dana White: Nie sądzę, że Yair Rodriguez będzie wkrótce walczył

Źródło: BJPENN.com