Wszystko wskazuje na to, że podczas gali UFC 285, która zaplanowana jest na 4 marca ujrzymy pojedynek byłego mistrza kategorii półciężkiej – Jona Jonesa z byłym tymczasowym czempionem królewskiej dywizji, Cirylem Gane. Stawką pojedynku będzie regularny pas mistrzowski kategorii ciężkiej.

Bystrzy fani mieli dziś okazję spostrzec pewną „wtopę” organizacji UFC, bądź T-Mobile Areny w postaci cyfrowego billboardu wyświetlonego na wspomnianym obiekcie. Jak przedstawia fotografia – walką wieczoru gali UFC 285 będzie starcie Jona Jonesa powracającego po ponad trzyletniej przerwie od startów z Cirylem Gane.

Jak wynika z grafiki wyświetlonej na budynku – starcie „Bonesa” z Francuzem odbędzie się o regularny pas mistrzowski kategorii ciężkiej, który jest jeszcze w posiadaniu Francisa Ngannou. Niewykluczone jednak, że w związku z brakiem chęci u Kameruńczyka dotyczących powrotu do klatki i obron tytułu, został mu on odebrany.

Co ciekawe, dosłownie kilka dni temu, Ciryl Gane zapraszał Jonesa do klatki. Widocznie pomysł ten przypadł do gustu matchmekerom UFC i postanowili szybko działać.

Zobacz także: „Gdzie jesteś?” – Ciryl Gane rzuca rękawice Jonowi Jonesowi!

Dla zawodnika z Francji będzie to powrót po zaledwie kilku miesiącach. Po nieudanej próbie unifikacji tymczasowego tytułu ze wspomnianym Ngannou w styczniu zeszłego roku, powrócił na swojej ziemi na inauguracyjnej gali we Francji, w main evencie nokautując Taia Tuivasę. Jonesa rozbrat z klatką był znacznie dłuższy, bowiem ostatni raz pojawił się w niej w lutym 2020 roku, pokonując kontrowersyjnie na punkty Dominicka Reyesa.

źródło: La Sueur / Twitter