Co dalej z „Pudzianem”? To pytanie zadaje sobie zapewne wielu fanów MMA w Polsce. Jak się okazuje, były strongman i jedna z największych gwiazd federacji KSW, nie zamierza jeszcze kończyć kariery.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Mariusz Pudzianowski (17-9, 1NC), 46-letni weteran MMA przegrał ostatnio dwa pojedynki – z Mamedem Khalidovem na KSW 77 w Gliwicach oraz z Arturem Szpilką na Colloseum 2 (Stadion Narodowy). Mimo to, były mistrz świata strongman nie planuje przejścia na sportową emeryturę.

W rozmowie na youtube’owym kanale Olimp Sport Nutrition, Pudzianowski przyznał:

Cały czas mam zapał, ale wiem, że nie żyje się wiecznie. W pewnym momencie trzeba powiedzieć sobie dosyć. Mimo że mógłbym to robić jeszcze pięć lat. Jeszcze trochę się pobawię, a potem nie wiem, co będę robił.

Mimo trudności w ostatnich walkach, „Pudzian” przyznał, że chce kontynuować swoją przygodę z MMA.

Wiem, że przez najbliższe dwa lata będę jeszcze wchodził do klatki. A potem będę myślał, co dalej. Chce mi się tak samo, jak 20 lat temu. Jest ten sam zapał.

podkreślił.

Przejście Pudzianowskiego ze strongmanów do MMA w 2009 roku miało ogromne znaczenie dla polskiego MMA. Jego debiut w KSW przyciągnął uwagę szerszej publiczności, co było punktem zwrotnym dla federacji. Przez lata, „Pudzian” stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych zawodników KSW, przyciągając fanów zarówno ze świata strongman, jak i MMA. Jego walki często były głównymi wydarzeniami gal, elektryzując szeroką publiczność i przyczyniając się do wzrostu popularności mieszanych sztuk walki w Polsce.

Zobacz także: Kiedy powrót “Pudziana”? “Mam ustalone 2 najbliższe walki”

Niezaprzeczalnie, Pudzianowski pozostaje jedną z najbardziej charakterystycznych postaci polskiego MMA. I choć jego przyszłe kroki nie są jeszcze zbyt dokładnie dookreślone, zapewne będą ściśle obserwowane przez fanów i media.

źródło: YouTube/Olimp Sport Nutrition | foto: screen YouTube/Olimp