Reprezentant klubu DAAS Berserker Team Bielsko – Biała ostatni raz pojawił się w klatce 26 lutego bieżącego roku, gdy skrzyżował rękawice z Vitaliyem Nemchinovem. Od tej pory mówiło się sporo o jego potencjalnym dołączeniu do KSW lub do którejś z innych wiodących organizacji, takich jak PFL czy Bellator. Nie wydarzyło się jednak nic konkretnego, aż do czasu…

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Rafał Haratyk (16-4-2) jest na fali trzech zwycięstw z rzędu. Ostatnią porażkę poniósł 26 listopada 2020 roku, kiedy został znokautowany przez Nikolę Dipchikova (21-10) na gali ACA 114. Od tamtego czasu wygrał z: Piotrem Strusem (15-7-2) przez jednogłośną decyzję, Azamatem Bekoevem (14-3) przez poddanie i Vitaliyem Nemchinovem (13-3) po technicznej decyzji (Nie wznowiono konfrontacji po zderzeniu się głowami przez fighterów).

19 maja Rafał Haratyk zamieścił wpis w mediach społecznościowych, w którym poinformował: „Ze względu na sytuację geopolityczną nie będę walczył dla ACA. Prowadzę rozmowy i czekam na jakąś dobrą ofertę”.

Zobacz także: Rafał Haratyk wolnym zawodnikiem

Dlatego też kiedy dziś dodał post sugerujący powrót, z miejsca rozbudził zainteresowanie kibiców. Z pojawiających się komentarzy widać, że kibice najczęściej wymieniają KSW i PFL jako organizacje, których szeregi mógłby zasilić Polish Tank. Czy tak się stanie? Na razie wiemy tyle, ile napisał sam zainteresowany, czyli niewiele:

Macie swoje typy na to, do której organizacji trafi Haratyk?

Materiał powstał we współpracy z partnerem

Źródło: Rafał Polish Tank Haratyk/Twitter