„Cieszyński Książę” udzielił nam wywiadu, w którym skomentował zamieszanie związane ze swym najbliższym występem. Jak już Was informowaliśmy, nawet on nie miał pełnych informacji na temat samych roszad i powodu ich wystąpienia. Ostatecznie Jan zaprezentuje się 10 grudnia na dystansie mistrzowskim walcząc o trofeum, które już kiedyś potrafił i zdobyć, i raz obronić.

Zobacz także: BREAKING! Błachowicz vs. Ankalaev o pas na UFC 282! Jiri Prochazka zwakował tytuł!

Przypomnijmy, że powodem galimatiasu jest wypadnięcie z walki byłego już mistrza. Jiri Prochazka (29-3-1) doznał poważnej kontuzji barku. Z racji długiej absencji zwakował pas, by nie blokować sytuacji w dywizji półciężkiej. Pierwotnie matchmakerzy UFC planowali przesunąć Magomeda Ankalaeva (17-1) do starcia z Gloverem Teixeirą (33-8). Brazylijczyk nie zgodził się na takie rozwiązanie. Tym samym ostatecznie wypadł z rozpiski UFC 282. Nowym main eventem zostało starcie Jana Błachowicza (29-9) z rosyjskim zawodnikiem. Do sytuacji odniósł się „Cieszyński Książę”, który w wywiadzie udzielonym Martynie Celuch, powiedział:

Do momentu wylądowania i włączenia telefonu nie wiedziałem niczego. Wsiadałem jako ten, który będzie się bił w co-main evencie z Ankalajewem, a wysiadłem jako ten, który zawalczy z nim w najważniejszej walce wieczoru. Prawda jest taka, że jak go uruchomiłem, to zaczął wariować. Ciągle przychodziły jakieś wiadomości, powiadomienia. Mówię: „Kurde, coś się chyba stało”. Jak jesteś po 10 godzinach lotu, to nie kontaktujesz za bardzo. Dlatego czytałem ją z cztery razy i powtarzałem: „Nie rozumiem, nie wiem o co chodzi”. Dopiero za którymś tam podejściem przyszła myśl: „Kurczę, walczę o pas!”. W mig się pojawił uśmiech. Adrenalina mnie złapała, przez co zniknęło zmęczenie lotem.

Managerem Jana Błachowicza jest Dorota Jurkowska, czyli prywatnie jego narzeczona. Z tego też powodu nie mogło zabraknąć pytania o pierwszą rozmowę po oficjalnym potwierdzeniu wyżej przytoczonej informacji. „Cieszyński Książę” odniósł się do tego wątku w następujący sposób:

W sumie bardziej z nią pisałem i to było coś w stylu: „k***a, co się od****ło”. Na to zaczęła opisywać całą historię, jak wyglądała droga, którą przeszła, kiedy sobie leciałem. Dzięki temu miałem już pełen obraz sytuacji. Też szacun dla Prochazki, że się tak zachował, że nie blokował dywizji. Mogliby wrzucić tymczasowy pas do gry, ale to by były takie puste walki. Jakby dali ten interim, to tak…

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Kto będzie nowym mistrzem UFC?

Cały wywiad do obejrzenia poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=q09GZzDa2tg&t=335s

Materiał powstał we współpracy z partnerem