Roberto Soldić stanie do obrony pasa dywizji półśredniej z Patrikiem Kinclem. „Robocop” wiele wie na temat swojego najbliższego rywala, którego uważa za bardzo dobrego i wymagającego zawodnika.

Chorwat kompleksowo ocenił zestawienie:

Podobnie jak ja, ma pięć wygranych z rzędu. Jest głodny walki o pas. Jestem gotowy na wszystko i niech on też będzie gotowy. Walczy w stylu karate. Ma też dobre sprowadzenia i kondycję. Walczy od 2007 roku, jest bardzo niebezpieczny. Występował też w Rosji. Biorę go na poważnie.

Soldić swoje przygotowania odbył w Miami w klubie Sanford MMA na Deerfield Beach, gdzie w równej mierze skupił się na boksie, zapasach i ju-jitsu, by do najbliższej walki wejść w pełni przygotowanym. Jak sam przyznaje, mocno pilnuje już wagi, dzięki czemu czuje się o wiele silniejszy i szybszy.

Dodał też, że ma nadzieję, że będzie miał okazje zawalczyć na Chorwacji, ponieważ na Bałkanach może liczyć na spory doping fanów. „Robocop” ostatni raz w klatce KSW pojawił się na gali w listopadzie ubiegłego roku, gdy przez TKO w pierwszej rundzie pokonał Michała Materlę.

Zobacz także: Pierwsze słowa Patrika Kincla po ogłoszeniu walki o pas z Soldicem: Ma groźną stójkę, ale… [WYWIAD/PL]

źródło: polsatsport.pl