Pretendent do pasa mistrzowskiego przebojem wdarł się w kategorię średnią KSW. Jak się okazuje, warunki, które zapewniła mu organizacja, są satysfakcjonujące i dalej będzie występował dla polskiej organizacji.

Scott Askham zadebiutował podczas gali z numerem 42. Znokautował wtedy Michała Materlę. Parę miesięcy później w ten sam sposób rozprawił się z Marcinem Wójcikiem i wywalczył sobie prawo do pojedynku o tytuł, w którym skrzyżuje rękawice z wcześniej wspomnianym Szczecińskim Berserkerem. Nie jest powiedziane, na ile walk opiewa kontrakt, ale na pewno będzie nam dane oglądać reprezentanta American Top Team jeszcze nie raz na polskiej ziemi.

źródło: twitter