Wczorajsza gala KSW 47 będzie jeszcze długo odbijać się echem w mediach, między innymi ze względu na walkę powracającego do klatki Borysa Mańkowskiego z niepokornym Normanem Parkiem.

Po 3-rundowej bitwie, w której pierwszą rundę bezapelacyjnie wygrał Borys Mańkowski, a ostatnią Norman Parke, sędziowie wydali decyzję na korzyść Irlandczyka z Północy, punktując jednogłośnie 29:28 dla zwycięzcy.

Zaraz po walce Tasmański Diabeł przyznał, że nie zgadza się z taką decyzją.

Pierwsza runda poszła tak, jak chciałem. Myślę, że wygrałem ją nawet 10:8. Tak mi się wydaje. Nawet, jeśli przegrałbym dwie kolejne, to powinien być remis. Wydaje mi się, że drugą rundę też wygrałem. Spójrzcie tylko na twarz Normana.

stwierdził rozżalony w wywiadzie udzielonym jeszcze w klatce.

Zobacz także: Borys Mańkowski nie zgadza się z przegraną: Spójrzcie na twarz Normana [WIDEO]

Wielu fanów zgromadzonych w Atlas Arenie również było podobnego zdania, dając upust frustracji w krzykach i gwizdach tuż po ogłoszeniu wyniku walki i później, podczas wywiadów obu zawodników.

Tymczasem organizacja KSW opublikowała karty punktowe walki Parke – Mańkowski. Sędziowie tylko w pierwszej rundzie widzieli wygraną Polaka, a dwie kolejne ocenili na korzyść jego rywala.

źródło: KSW/Twitter, YouTube/MMA Flashback