Według informacji zagranicznych mediów – w tym MMA Junkie – Albert Duraev powróci do oktagonu UFC przy okazji kwietniowej gali z numerem 273. Rywalem napędzonego serią triumfów Rosjanina ma być Anthony Hernandez.

Bardzo dobrze znany polskiej publiczności, Albert Duraev (15-3), dołączył do amerykańskiego giganta po efektownym i szybkim nokaucie na Caio Bittencourtcie (14-7) w jednej z edycji Dana White’s Contender Series. Jak dotąd zameldował się pod tamtejszym sztandarem jednokrotnie – podczas UFC 267 skrzyżował rękawice ze swoim krajanem, Romanem Kopylovem (8-2) i przewalczywszy pełny, trzyrundowy dystans, ostatecznie jednogłośnie zwyciężył na kartach sędziowskich.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Anthony Hernandez (8-2) natomiast póki co zawalczył w UFC czterokrotnie. Na ten moment posiada tam bilans 2-2. Po raz ostatni mogliśmy zobaczyć w akcji, w lutym minionego roku, kiedy to zmierzył się z Rodolfo Vieirą (8-1). Konfrontacja zakończyła się w drugiej rundzie, po tym, jak 28-latek poddał Brazylijczyka. Od tego czasu był jeszcze dwukrotnie zestawiany, natomiast pojedynki te z różnych powodów nie dochodziły do skutku.

Źródło: MMA Junkie