Gra medialna przed walką to jedno, a oddanie sobie szacunku po starciu to zupełnie co innego. Jak widać zarówno Aljamain Sterling jak i Henry Cejudo doskonale rozumieją zasady gry.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Przed UFC 288 ani aktualny mistrz wagi koguciej, ani pretendent nie przebierali w słowach, atakując się raz po raz w medialnych przepychankach. Obaj wiedzieli, że trzeba podgrzewać atmosferę i robili to z pełnym zaangażowaniem. Również sama walka dała fanom sporo emocji. Przez pięć rund Alajamain Sterling i Henry Cejudo szli „łeb w łeb”. Swoje momenty miał zarówno jeden jak i drugi. Ostatecznie sędziowie przyznali wygraną broniącemu pasa mistrzowi.

Zobacz także: UFC 288: Pas obroniony. Sterling niejednogłośnie lepszy od Cejudo

Po gali bohaterowie main eventu UFC 288 spotkali się w kuluarach i z uśmiechem na twarzach okazali sobie szacunek za to, czego dokonali w oktagonie. Po przyjaznej wymianie zdań uściskali się i rozeszli, każdy we własną stronę:

źródło: ESPN