Napięta atmosfera między mistrzem kategorii średniej a pretendentem do tego tytułu, miała wczoraj swój punkt kulminacyjny. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery. 

Panowie poróżnili się już na piątkowej konferencji prasowej. Dricus Du Plessis (20-2) początkowo wypowiadał się o “Tarzanie” z szacunkiem, doceniając jego umiejętności. Przez długi czas nie dawał wyprowadzić się z równowagi. Sean Strickland (28-5) odpowiadając na pytania dziennikarzy, w swoim stylu prowokował “Afrykanera”, który w pewnym momencie stracił cierpliwość i zaczął się odgryzać.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Punkt kulminacyjny potyczki nadszedł podczas minionej gali UFC 296. Obaj zawodnicy byli obecni na trybunach T-Mobile Areny. Kiedy kamery zostały na nich skierowane, obecny mistrz pokazał palcem gest “odstrzelenia” Du Plessisa. To nie spodobało się pretendentowi. Zaczął krzyczeć coś w stronę Amerykanina, który po chwili rzucił się na niego z pięściami.

Panowie będą mieli okazję sprawdzić się w klatce już 24 stycznia 2024, na gali UFC 297. Dla Stricklanda będzie to pierwsza obrona pasa, który zdobył we wrześniu pokonując Israela Adesanyę. Dricus jest obecnie na fali ośmiu zwycięstw. Pod sztandarem największej organizacji MMA na świecie, jeszcze nie zaznał porażki. 

Wyniki gali UFC 296 zobaczysz tutaj: UFC 296 – wyniki

 

Źródło: X / UFC. Fot.: YouTube / UFC (Zrzut ekranu)