Jeden ze współwłaścicieli największej polskiej organizacji MMA uważa, że informacje jakie padły z ust mistrza kategorii półśredniej mijają się z prawdą.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Mowa o rzekomej ofercie od kupionego w zeszłym roku przez PFL – Bellatora. Adrian Bartosiński (16-0) dla KSW walczy od 2021 roku. Od 2023 dzierży tytuł dywizji do 77 kg. W podcaście u Żurnalisty zdradził, że amerykańska organizacja złożyła mu ofertę opiewającą na kilkaset tysięcy dolarów. Martin Lewandowski w rozmowie z naszym redaktorem przyznał, że nie do końca wierzy w słowa „Bartosa”, które mogą wynikać z chęci podbicia swojej wartości medialnej:

Ja myślę, że to jest jeden wielki farmazon i tyle Ci powiem. To jest tylko i wyłącznie gadka taka pod media, żeby podbić i zrobić wokół siebie jakieś tam zainteresowanie. Zresztą, Bellator? Przecież oni się właśnie sprzedali, więc co oni mogą zaproponować? Jaką kasę? Naprawdę no, bądźmy realistami. Ja szanuję tego zawodnika, mogę mieć do niego jakieś pretensje co do sposobu w jaki toczył ostatnie dwie walki, które były po prostu mało atrakcyjne, koniec, kropka. Fajnie się rozwija medialnie, chciałbym zobaczyć jego ten progres sportowy, ale galę na kilka tysięcy osób, na 13 czy 14 tysięcy osób w Ergo Arenie sprzedał Wrzosek ze Szpilką, nie Bartos. Więc jaki jest pomysł, jaka jest logika Bellatora? Zabrać człowieka, który nie sprzedaje gal w rodzimej federacji, w rodzinnym kraju i wystawiać go gdzieś w jakichś ościennych krajach. Albo we Francji, gdzie pewnie tylko i wyłącznie przez Salahdine’a może być znany, bo gdyby z nim nie walczył to gwarantuje Ci, że nikt nie wiedziałby kto to jest „Bartos”.

W kwestii ostatniego starcia z Igorem Michaliszynem, Martin podziela opinię swojego wspólnika – Macieja Kawulskiego.

Zobacz także: Bartosiński vs Michaliszyn 2? Zawodnicy są na tak

Fot.: Instagram / Martin Lewandowski / Adrian Bartosiński