Po przegranej na KSW 70 Michał Materla nie pojawił się w media roomie, aby porozmawiać z dziennikarzami. Ciężki nokaut, którego doznał z rąk Mariusza Pudzianowskiego, spowodował, że rozważano nawet odwiezienie „Cipao” do szpitala. Fani nie doczekali się zatem komentarza z ust byłego mistrza wagi średniej KSW.

Nieco światła na to, jaki plan na walkę z byłym strongmanem miał Michał Materla (31-9) oraz co poszło nie tak, rzuca materiał nakręcony za kulisami KSW 71. Berserker pojawił się w szatni swojego przyjaciela, Artura Szpilki. Nie wystąpił – co prawda – w jego narożniku, ale wspierał go przed debiutem w MMA oraz świętował zwycięstwo po wygranej. Co ciekawe, „Cipao” stanął w szatni oko w oko z jednym z trenerów swojego ostatniego pogromcy – Anzorem Azhievem. Nie mogło zatem zabraknąć choćby krótkiej wymiany zdań między panami odnośnie tamtej walki.

Oto, jak przebiegła rozmowa między Anzorem i Michałem:

AA: Jak tam?
MM: Wszystko ok. Ambicja cierpi, ale tak to ok.
AA: Ambicja zawsze cierpi.
MM: No, cierpi, cierpi. Ale wiesz, taki przygotowaliście plan… No, nic złego, przecież, wiesz.
AA: My ogólnie od samego początku myśleliśmy, że będziesz się dużo ruszał.
MM: Ja się nie ruszam, ja się napier*alam… 
AA: No ok. ale myślałem, że będziesz się więcej ruszał, straszył, bardziej będziesz chciał go wymęczyć, no nie?
MM: Powiem ci szczerze, że zgubiło mnie to, że się tak dobrze czułem w przygotowaniach z ciężką wagą, że po prostu sparowaliśmy w większych rękawiczkach… ja… już mnie zgasił tym sierpem.
AA: Poczułeś to?
MMA: No, już mnie zabetonowało.

Wygrana „Pudziana”, którego środowisko MMA skazywało na sromotną klęskę, wielu zaskoczyła. Po walce podniosły się zatem głosy, że być może to już czas, aby Mariusz Pudzianowski sięgnął po szansę boju o pas mistrzowski w dywizji ciężkiej KSW. Wielu fanów chętnie zobaczyłoby go także w starciu z kolejną legendą polskiej organizacji – Mamedem Khalidovem.

Zobacz także: „To nie był żaden lucky punch!” – Mańkowski o technicznym postępie „Pudziana”

Kto teraz dla Pudziana?
×

źródło: YouTube/KSW