Conor McGregor nie pozostawił na Tonym Fergusonie suchej nitki po tym, jak „El Cucuy” zaliczył kolejną przegraną – tym razem przez brutalny nokaut. 

To zdecydowanie nie była udana noc dla Tony’ego Fergusona (25-7), który próbował odbić się po serii porażek. Podczas UFC 274 skrzyżował rękawice z Michaelem Chandlerem (23-7) i choć pierwsza runda w jego wykonaniu wyglądała całkiem dobrze, już na początku drugiej został bardzo ciężko znokautowany, inkasując frontalne kopnięcie.

Zobacz także: UFC 274: Michael Chandler ciężko znokautował Fergusona frontalnym kopnięciem [WIDEO]

Nie od dziś wiadomo, że relacje na linii Ferguson – Conor McGregor (22-6) – delikatnie mówiąc – nie należą do najlepszych. Żaden z nich nie przepuści okazji, by dopiec drugiej strony. Tym razem nie było inaczej. Irlandczyk zasiadł za klawiaturą i za sprawą serii wpisów wyśmiał „El Cucuya”. Te następnie zostały skasowane.

„Tony miał kilka niezłych kąsków w rozmowach z mediami przed galą. Potem został kopnięty w podbródek i sam stał się kąskiem. Szaleństwo.”

„Jakbyś wyjął to z torby z McDonald’s, zanurzyłbyś w sosie i zjadł bez chwili zastanowienia. Nie ma żadnych wątpliwości. To wygląda, jak prawdziwy nugget z McDonald’s. Szaleństwo!”

„Umieram z głodu hahaha.”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

McGregor wciąż przechodzi okres rekonwalescencji po kontuzji, której nabawił się w lipcu minionego roku. Nie oznacza to jednak, iż może narzekać na brak przyszłych, potencjalnych wyzwań. Tylko minionego wieczoru rękawice rzucili mu choćby Michael Chandler (23-7) czy Charles Oliveira (33-8).

Źródło: Twitter/Conor McGregor