Michał Oleksiejczuk na dobre zagościł już w największej organizacji MMA na świecie. Jego ostatni występ zrobił pozytywne wrażenie na wielu zawodnikach, wliczając w to bohatera walki wieczoru gali, na której występował również Polak – Jamahala Hilla.
W miniony weekend miejsce miało UFC Vegas 59, podczas którego Michał Oleksiejczuk (17-5) zadebiutował pod sztandarem amerykańskiego giganta w dywizji średniej. „Husarz” stanął naprzeciw doświadczonego Sama Alveya (33-18-1) i nie dając mu najmniejszych szans, efektownie znokautował go już w inauguracyjnej odsłonie.
Skończenie to co prawda nie zagwarantowało mu bonusu pieniężnego, natomiast zyskał, bądź utrzymał szacunek innych występujących w amerykańskim gigancie fighterów. Jakiś czas temu pozytywnie wypowiadał się o nim jego były oponent – Dustin Jacoby (18-5-1).
One of the toughest warriors I have fought! Congrats Michal Oleksiejczuk! You’s a bad man! #UFCVegas59
— Dustin Jacoby (@thehanyakdj) August 7, 2022
„Jeden z najtwardszych wojowników, z jakimi walczyłem! Gratulacje, Michał! Jesteś mocnym kolesiem!”
Zobacz także: „Z wielkim smutkiem odchodzę z najwspanialszego sportu na świecie…” – Uriah Hall kończy z zawodowym MMA
Teraz natomiast głos zabrał uczestnik głównego pojedynku z gali UFC Vegas 59. Mowa o Jamahalu Hillu (11-1), który po pokonaniu Thiago Santosa (22-11), awansował na szóstą pozycję w rankingu kategorii półciężkiej, wypychając tym samym „Marettę” na dalszą lokatę.
Late but I love watching Oleksiejczu fight dude is all action!!! Rewatching the fights I missed and wow!!!#UFCVegas59 #historical
— Jamahal Hill (@JamahalH) August 10, 2022
„Późno, ale uwielbiam oglądać Oleksiejczuka, jak walczy – to czysta akcja! Przeglądam starcia, które przegapiłem i wow!”
Źródło: Twitter/Dustin Jacoby, Twitter/Jamahal Hill, ufc.com