W miniony weekend na UFC on ESPN+36 w Las Vegas Tyron Woodley (19-6-1) przegrał przez TKO z Colbym Covingtonem (16-2). Po tej walce wiele osób zalecało mu przejście na sportową emeryturę, w tym prezydent UFC Dana White.

Na swoim Instagramie Amerykanin powiedział, że nie zamiaru kończyć swojej przygody z MMA. Dodał, że teraz musi znaleźć przyczynę tego co poszło nie tak i zastanowić się co robić dalej.

Nie przechodzę na emeryturę i nie zamierzam rezygnować. Nie zmieniam swoich trenerów ani kontynentu, na którym żyję. Nie zamierzam tego robić. Wydarzyły się jakieś gówniane rzeczy i wiecie co? Nie mam pojęcia dlaczego to się stało. Zrobiłem wszystko, aby to się udało. Teraz weźmy głęboki oddech i zobaczymy co będzie dalej.

powiedział Tyron Woodley.

Amerykanin w latach 2016-2019 był niekwestionowanym mistrzem Ultimate Fighting Championship w kategorii do 77 kilogramów. Swój pas stracił na UFC 235, gdzie przegrał na punkty z Kamaru Usmanem (17-1). Aktualnie posiada fatalną serię trzech porażek z rzędu.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl– legalnego polskiego bukmachera.

Zobacz także: BŁACHOWICZ vs. REYES. Wielkie branżowe typowanie przed UFC 253 [WIDEO]

źródło: mmafighting, Instagram