Obyło się bez niespodzianki w walce z udziałem byłego mistrza ACB. Zabit Magomedsharipov odprawił przed czasem Brandona Davisa na UFC 228.

Skazywany na porażkę Amerykanin od początku pojedynku nie wyglądał najgorzej i prezentował się ambitnie na nogach. Dopiero doskonałe akcje zapaśnicze Dagestańczyka pokazały pokaźną różnicę w ich umiejętnościach. Davis podczas jednej z ucieczek z parteru oddał rywalowi plecy, co ten błyskawicznie wykorzystał.

Po kilku próbach poddania duszeniem zza pleców, Zabit przeszedł do dźwigni na kolano z odwrotnej gardy, która zmusiła Davisa do poddani pojedynku. Dla Zabita była to czwarta wygrana w największej organizacji na świecie, w której wciąż zachowuje czyste konto.

W wywiadzie po walce Zabit wyzwął do walki Chada Mendesa.