W bardzo dynamicznym starciu lepszy okazał się Shane Burgos. Kurt Holobaugh zapłacił najwyższą cenę za swoją parterową nieuwagę, przegrywając walkę już w pierwszej rundzie.  

Panowie zaczęli dość agresywnie. Wyprowadzali dużo ciosów prostych. Burgos dał się złapać przy jednej z wymian. Nowojorczyk zachował jednak trzeźwość umysłu. Łatwo udało mu się złapać rękę rywala, aby następnie wypchnąć ją biodrami i doprowadzić do wygranej przez balachę.