Kompletnie bez formy w porównaniu do dawnych lat, Jon Jones (26-1) kontrowersyjnie wypunktował Dominicka Reyesa (12-1) broniąc pas mistrzowski kategorii półciężkiej.

Runda 1:

Dominick Reyes już od pierwszych sekund mocno ruszył na mistrza. Jones spróbował obalenia, jednak po złapanym klinczu zainkasował wyłącznie kolano na tułów. Wysokie kopnięcie niepokonanego zawodnika! Zblokowane jednak przez „Bonesa”. Reyes mocno napierał, choć Jones starał się trzymać go na dystans. Kolejne ciosy Dominicka, mistrz przymował na odchyleniu, próbując ciosów łokciem w kontrze. Mocny prawy pretendenta, mistrz zmienił pozycję na odwrotną. Mistrz usiadł po prostym na tułów! Jones pierwszy raz w karierze na deskach!!! Zamknięty „Bones” pod siatką, zbierał ciosy i kopnięcia. „Dewastator” starał się jako pierwszy inicjować akcje, mistrz nastawiał się głównie na kontry. Reyes mocno kopał i napierał z wieloma celnymi ciosami, póki co, aktualny mistrz bezradny! Czyżby sensacja wisiała w powietrzu?! Mnóstwo kopnięć w łydki i uda po stronie pretendenta. Wysokie kopnięcie „Bonesa”.

Runda 2:

Od początku drugiej rundy, Reyes ponownie mocno ruszył na Jonesa, głównie okopując mu nogi, ale celując nogami także w tułów. Jones odgryzał się kopnięciem w tułów, Reyes ostro ruszył na mistrza, który bazował wyłącznie na headmovemencie i rotacji, uciekając po całym oktagonie przed rozwścieczonym Domem! Delikatne zwolnienie tempa przez pretendenta. Przestrzelona próba kopnięcia na kolano w wykonaniu „Bonesa”. Jones próbował przechwycić nogę Reyesa, która była wycelowana w jego tułów. Lewy Jonesa, prawy Reyesa. Frontalne kopnięcie w tułów „Dewastatora”. Presję powoli zaczął wywierać Jones, który powoli łapał wiatr w żagle. Prosty Jona. Niepokonany pretendent coraz wolniejszy, jakby nieco tracił siły. Wymiana na kopnięcia. Mistrz spróbował złapać klincz, jednak Reyes zastopował jego zapędy dobrym prawym prostym. Dwa ciosy doszły do głowy „Bonesa”. Kopnięcie na tułów Jonesa, podbródkowy Reyesa, lewy sierp mistrza.

Runda 3:

Jones zaczął wreszcie trzymać gardę. Rozpoczął od niskiego kopnięcia, zainkasował jednak czystego headkicka od pretendenta! Nieroztropnie broniąc się, odwracając plecami do Reyesa. Mocne kopnięcie w tułów w wykonaniu Reyesa, Jones uciekał. Boczne kopnięcie „Bonesa”. Kilka niskich kopnięć pretendenta. Obrotówka na korpus wciąż jeszcze aktualnego mistrza, jednak Reyes odszedł do boku. Lewy hak, podbródkowy doszedł do głowy Jonesa. Próba sprowadzenia „Bonesa”, wybroniona przez pretendenta, który potraktował mistrza łokciem na rozerwanie uchwytu. Kolejne kopnięcia lądowały na bloku Jona. Kopnięcie po wyskoku Jonesa zepchnęło Dominicka na siatkę. Koniec rundy.

Runda 4:

Rundy mistrzowskie. Teoretycznie tu przewagę powinien zyskiwać niezbyt dobrze prezentujący się wciąż jeszcze aktualny mistrz. Już od początku, pretendent potraktował go kilkoma mocnymi ciosami i kopnięciami. W akcie desperacji, Jones złapał klincz, próba początkowo została obroniona przez „Dewastatora”, choć mistrz zajął jego plecy, jednak Reyes za wszelką cenę nie chciał dać się skontrolować i dopiął swego! Walka ponownie w stójce. Jones krwawił z nosa, Reyes nieustannie napierał na słabnącego mistrza. Po dwóch minutach rundy, Jones ponownie spróbował obalenia za dwie nogi, Reyes zaś wybronił i potraktował mistrza ciosem podbródkowym. Dwa mocne ciosy Doma. Przechwycone niskie kopnięcie Reyesa, ale niewiele był z tym w stanie zrobić mistrz. Obaj zawodnicy zmęczeni. Prawy prosty Jonesa doszedł do twarzy, następnie tułowia rywala. Czempion ponownie skleił się do rywala, ale Dom zerwał uchwyt. Wymiana z obu stron, aktywniejszy i celniejszy „Bones”. Zamarkowane obalenie Jonesa. Frontalne kopnięcie mistrza. Wysokie kopnięcie zblokowane przez Jona. Dobra kombinacja Jonesa.

Runda 5:

W narożniku Jonesa trenerzy namawiali mistrza do skończenia rywala. Niskie kopnięcie Reyesa, presja Jonesa, ponowne obalenie w wykonaniu „Bonesa”. Jones spróbował zająć plecy, Reyes dobrze się bronił przed zakusami zapaśniczymi zdesperowanego mistrza. Walka powróciła na środek oktagonu. Reyes trafiony łokciem. Kopnięcie w tułów Jona. Mistrz starał się spychać przeciwnika na siatkę, choć Reyes dobrze wokół niej orbitował. Middlekick mistrza, w odpowiedzi lowkick pretendenta. Obrotówka na tułów w wykonaniu „Bonesa”. Wysokie kopnięcie Jona, jednak dobre schylenie się w tempo i unik mistrza. Potwornie zmęczony Reyes słaniał się już na nogach i nie miał siły, jednak smagał nieustannie prostymi. Ponowna obrotówka w korpus w wykonaniu Jonesa. Za wszelką cenę starał się trafić piętą w wątrobę oponenta. Wysokie kopnięcie w wykonaniu Jona. Jones zapraszał do wymiany pretendenta. Obrotowy backfist. Koniec walki.

Sędziowie jednogłośnie wskazali Jona Jonesa jako zwycięzcę walki, punktując 2x 48-47, 49-46.

W ten sposób, „Bones” obronił pas po raz trzeci, a Dominick Reyes poniósł pierwszą w karierze porażkę.