Renato Moicano pomimo problemów w pierwszej rundzie, zdołał powrócić do walki w drugiej odsłonie i ubić ciosami Jalina Turnera.

Runda 1:

Wymiana na middlekicki z obu stron. Jalin Turner poprawił kolejnym mocnym kopnięciem na korpus, raniąc Renato Moicano i zmuszając go do szybkiego szukania klinczu i zapasów. Amerykanin początkowo świetnie się bronił, ostatecznie jednak, dobre haczenie Moicano spowodowało, że walka trafiła do parteru z Brazylijczykiem na górze. Turner próbował powrócić na nogi, jednak Moicano świetnie kontrolował i rozkładał ciężar ciała w doskonały sposób, uniemożliwiając rywalowi ucieczkę z parteru. Moicano próbował dojść do dosiadu. Po wielu próbach, wykorzystując ogrodzenie za plecami, Turner zdołał powrócić do stójki. Wysokie kopnięcie, middlekick w wykonaniu zawodnika z USA. Lewy prosty Amerykanina. Doskonały lewy Jalina posłał Moicano na deski! Brazylijczyk wrócił na nogi, jednak był mocno zraniony i szybko starał się ponownie poszukać klinczu. Zabrakło jednak czasu, gdyż zabrzmiał gong oznajmiający koniec pierwszego starcia.

Runda 2:

Moicano rozpoczął od kopnięcia. Prawy po stronie Turnera, szukanie kopnięć. Kolano w wykonaniu Brazylijczyka. Dobry prawy Moicano, szukanie sprowadzenia za dwie nogi. Tym razem, bez większych problemów, Brazylijczyk zdołał obalić Turnera i od razu wejść do dosiadu. Dobra kontrola po stronie Moicano, Turner choć próbował się podnieść, był bezbronny. „Tarantula” wiązał kończyny przeciwnika, szukając pasywności. Ogrom ciosów i łokci z góry w wykonaniu Moicano sprawił, że sędzia przerwał pojedynek, a Brazylijczyk zwyciężył walkę przez TKO!

foto: Instagram/UFC