Jiri Prochazka nie do zatrzymania! Szalony Czech powrócił z dalekiej podróży i w niesamowicie agresywnym stylu zdewastował Aleksandara Rakicia!

Runda 1:

Sporo niskich kopnięć od początku walki ze strony Aleksandara Rakicia. Jiri Prochazka szukał momentu na zaatakowanie swoimi niestandardowymi ciosami i technikami. Serb nieustannie okopywał wykroczną nogę Czecha, co jakiś czas umieszczając także mocne ciosy na jego odsłoniętej głowie. Wykroczna noga Prochazki była już mocno obita. Potężne niskie kopnięcia Rakicia! Były mistrz UFC ledwie był w stanie ustać na potwornie okopanej nodze. Dobry prawy zawodnika z Serbii trenującego w Austrii. Po chwili, poprawił kolejnym prawym. Obaj trafili się mocnymi uderzeniami. Prochazka poczuł krew! Mocno ruszył na swojego przeciwnika, szukał latającego kolana. Zainkasował jednak mocnego prawego sierpa od rywala. Klincz pod siatką na ostatnie kilka sekund.

Runda 2:

Mocny cios Rakicia, wysokie kopnięcie ze strony Prochazki. Prawy Serba. Kolejne niskie kopnięcie w wykonaniu Aleksandara. Jiri trafił! Poszedł za ciosem, jednak Rakić nie pozostawał mu dłużny! Obaj z celnymi i dobrymi akcjami! Wysokie kopnięcie Rakicia. Po chwili także wysokie kopnięcie Prochazki! Rakić kołysał się na nogach, stale jednak stał, choć inkasował coraz więcej obszernych i mocnych ciosów od Czecha! Rakić zepchnięty na siatkę, przyjął mocne kolano od rywala! Prochazka ruszył jak szaleniec i posłał rywala na deski! Rakić w parterze starał się za wszelką cenę przetrwać, jednak Czech stale bił, aż zmusił sędziego do przerwania pojedynku!