Tatsuro Taira w kluczowym starciu dywizji muszej wypunktował doświadczonego Brandona Moreno swoją precyzją, spokojem i wyrachowaniem. Po trudnym początku Japończyk przejął kontrolę, zdobył plecy i zasypał byłego mistrza ciosami, wymuszając przerwanie pojedynku.

Runda 1:

Brandon Moreno zaczął niezwykle nisko na nogach, próbując neutralizować wejścia zapaśnicze rywala. Tatsuro Taira bił szeroko, lecz niewiele ciosów dochodziło celu. Japończyk zanurkował po sprowadzenie, przetoczenie! Japończyk wylądował prosto w ciasnym trójkącie nogami ze strony Moreno. Meksykanin trzymał mocno, krok po kroku dociągając pozycję, podczas gdy Taira starał się nie panikować, pracując krótkimi ciosami na korpus. Na trybunach pojawiły się gwizdy, ale Moreno wyraźnie zaciskał uchwyt. Na minutę przed końcem Taira nadal był zamknięty, choć sprawiał wrażenie spokojnego – dopiero w ostatnich sekundach wyrwał głowę z pułapki. Runda zakończyła się w stójce.

Runda 2:

Moreno otworzył odsłonę jabami i kontrą, trzymając tę samą pochyloną pozycję, ale tym razem Taira odpowiedział niskimi kopnięciami. Meksykanin trafił prawym, lecz zaraz potem Japończyk wszedł dynamicznie w nogi i po efektownym obaleniu natychmiast przeszedł do pleców. Z tej pozycji Taira zaczął zadawać serię ciężkich ciosów, zmuszając Moreno do chaotycznej obrony. Meksykanin próbował uciekać biodrami, lecz presja z góry była zbyt duża – Taira dokładał kolejne uderzenia. Sędzia wkroczył, przerywając starcie, mimo natychmiastowego protestu byłego mistrza.

POWIĄZANE ARTYKUŁYWIĘCEJ OD AUTORA