Trzecia walka argentyńskiej odsłony gali UFC dotrwała do ostatniej sekundy. Laureano Staropoli przed swoją publicznością zwyciężył według wszystkich sędziów 30-27.

Panowie ostro zaczęli od pierwszych sekund, zasypując się ciosami sierpowymi. Po chwili tempo zwolniło. Jednak to była cisza przed burzą i nie zamierzali zwalniać. Staropoli był stroną nacierającą. Lokalny zawodnik korzystał z frontalnych kopnięć. Aldana nie pozostawał dłużna i starał się odgryzać. Meksykanin podczas tej rundy nabawił się uciążliwego rozcięcia przy lewym oku.

Na początku drugich pięciu minut Laureano trafił wewnętrznym lewym kopnięciem w krocze rywala, co zastopowało akcję na chwilę. Argentyńczyk chętnie zmieniał style. Z czasem obaj zawodnicy bardziej kalkulowali. Hector próbował obalić przeciwnika. Do swojego arsenału dołożył niskie kopnięcia. Finalnie i tak obyło się bez parteru i bój toczył się praktycznie non stop w stójce.

W ostatnim starciu „Pepi” podkręcił tempo. Skracał dystans z kombinacjami 1-2. Udawało mu się przy tym uniknąć kontr ze strony oponenta. Mieszał wysokość ciosów. Bił zarówno na tułów, jak i na głowę. Ani razu nikt się nie pokusił o sprowadzenie walki do płaszczyzny parterowej i prawie cały czas mogliśmy oglądać zaciekłe wymiany kickbokserskie.

Zobacz również: UFC Fight Night 140 – wyniki gali z udziałem Bartosza Fabińskiego [NA ŻYWO]