Randy Brown w kapitalnym stylu znokautował Bryana Barberenę w trzeciej rundzie. Amerykanin powrócił na passę zwycięstw.

Pierwsza odsłona nie zachwyciła. Obaj zawodnicy próbowali rozszyfrować swojego przeciwnika i nie przeprowadzili żadnej efektownej akcji. Trzeba jednak przyznać, że Brown jest w bardzo dobrej dyspozycji i to on wydaje się dyktować warunki tego pojedynku.

Druga runda również toczyła się pod dyktando Browna, który efektownie kontrolował swojego rywala ciosami. Barbarena jednak nie miał zamiaru się poddawać i z całych sił próbował zagrozić Randy’emu, ale warunki fizyczne oraz szybkość Browna uniemożliwiły mu to.

Ostatnie starcie było dużo bardziej emocjonujące. Bryan postanowił postawić wszystko na jedną kartę i starał się znokautować Browna. W połowie rundy Randy kapitalnym ciosem na korpus zranił Barbarenę i po kilku mocnych ciosach sędzia przerwał pojedynek.