Francis Ngannou (14-3) zrobił to ponownie! Trzeci z rzędu main event i trzecia z rzędu błyskawiczna wygrana przez nokaut. Tym razem jego ofiarą padł były mistrz UFC w wadze ciężkiej – Junior dos Santos (21-6).

Ngannou zaczął od niskiech kopnięć. Brazylijczyk napierał z nisko opuszczonymi rękoma. Mocny lowkick w wykonaniu Juniora dos Santosa przewrócił Predatora! Kolejna próba podobnej akcji została jednak skontrowana ciosem przez Francisa Ngannou, po którym Brazylijczyk padł na deski. Mnóstwo ciosów zaczęło spadać na gardę nieodpowiadającego Brazylijczyka. Sędzia zdecydował się przerwać walkę.

Po walce, Francis Ngannou stwierdził, że czeka na zwycięzcę z sierpniowego boju o pas mistrzowski między Danielem Cormierem a Stipem Miocicem.