Coraz odważniejszy w swoich mikrofonowych poczynaniach Renato Moicano miał coś do powiedzenia dwóm potencjalnym rywalom… Na jego celowniku znaleźli się teraz Paddy Pimblett oraz Beneil Dariush.

Zajmujący 13. pozycję w klasyfikacji kategorii lekkiej Renato Moicano (18-5-1) obecnie napędzony jest serią dwóch wygranych. Po raz ostatni zawalczył początkiem lutego, pewnie wypunktowując Drew Dobera (27-13). Wcześniej szybko i efektownie pokonał jeszcze Brada Riddella (10-4).

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Goszcząc w studiu podczas transmisji gali CFFC 129, zanim jeszcze rozpoczęły się właściwe potyczki, Brazylijczyk miał do powiedzenia kilka gorzkich słów do dwóch konkretnych fighterów. Za cel obrał sobie wschodzącą gwiazdę – Paddy’ego Pimbletta (21-3), a także Beneila Dariusha (22-6-1).

Daj mi mikrofon, bo mam coś do powiedzenia. Hej, Paddy Pimblett, jesteś pi**doloną suką. Skopię ci tyłek. Przepraszam za przeklinanie w krajowej telewizji, ale ten gość jest do d*py. I powiem ci coś – UFC nie ma jaj, żeby nas zestawić. Ktoś napisał mi też, że Beneil Dariush mówi, że jest lepszy ode mnie w każdym aspekcie. Jest tylko jeden sposób, aby to sprawdzić. Jeśli UFC nie ma jaj, by zestawić mnie z Paddym Pimblettem, Beneil Dariush – udowodnij swoją wartość w Brazylii naprzeciwko „The Money Man’ Moicano”.

Póki co żaden z wywołanych do tablicy zawodników nie odpowiedział na zaczepkę ze strony Brazylijczyka. Zarówno Pimblett, jak i Dariush nie mają aktualnie zaplanowanego żadnego pojedynku, więc zobaczymy – może słowa Moicano dotrą do odpowiednich osób i przedstawiciele amerykańskiego giganta będą chcieli doprowadzić do któregoś zestawienia. Jedyne, co teraz pozostaje, to czekać na rozwój wydarzeń.

Zobacz także: Felice Herrig przechodzi na sportową emeryturę

Źródło: X/UFC Fight Pass, fot. Zuffa LLC, Getty Images