Andrew Sanchez totalnie odciął świadomość Wellingtonowi Turmanowi.

Runda 1:

Frontalne kopnięcie na tułów w wykonaniu Turmana, Sanchez natychmiast po tej akcji złapał klincz i zepchnął przeciwnika pod siatkę. Brazylijczyk starał się wyswobodzić z uchwytu, jednak niezbyt skutecznie, gdyż kontrola Andrew była zbyt ciasna. Po półtorej minuty, Wellington zerwał uchwyt mocnym łokciem. Mocny jab na tułów po stronie Amerykanina, wysokie kopnięcie i ponowne kopnięcie na tułów w wykonaniu Turmana. Próba fronta na głowę po stronie Brazylijczyka, obrotówka na korpus, choć przestrzelona. Mocne wymiany z obu stron. Dwa solidne sierpowe Turmana, kopnięcie na korpus. Doskonałe trzymanie dystansu przez Wellingtona, uniemożliwiające rywalowi złapanie klinczu, na co wyraźnie się czaił. Obrotowy backfist po stronie Sancheza. Sporo kopnięć w wykonaniu zawodnika z Brazylii, jedno z nich zostało skontrowane przez przeciwnika mocnym prawym, poprawka dwoma ciosami i dobicie – po czym Turman totalnie stracił przytomność! Cięęęęęęęęężki nokaut!!!