Beneil Dariush niejednogłośnie wypunktował w rewanżu Diego Ferreirę.

Runda 1:

Kombinacja 1-2 w wykonaniu Beneila Dariusha. Diego Ferreira zbierał sporo ciosów od przeciwnika, Brazylijczyk zamknięty na siatce, starał się natomiast odpowiadać. Zawodnik urodzony w Iranie spróbował obalenia, natomiast oponent dobrze się bronił. Po chwili, walka trafiła do parteru, gdzie obaj zawodnicy zafundowali widzom niezły kocioł. Po powrocie do stójki, Dariush ponownie szukał obalenia, gdy mu to natomiast nie wyszło, obaj poszli w piekielne wymiany ciosami sierpowymi! Obaj fighterzy bez żadnej obrony! Beneil ponownie poszedł po sprowadzenie, które tym razem wyszło mu zdecydowanie lepiej, niż poprzednie. Pozycja boczna, ciosy Dariusha. Ferreira próbował skrętówki, natomiast było to kluczem do zguby, gdyż zainkasował kilka łokci od rywala. Za moment, ponowił próbę, lecz ta także nie zakończyła się sukcesem. Dariush w pozycji dominującej z góry, Brazylijczyk próbując wstać, oddał plecy, tam zawodnik z Iranu szukał duszenia, ale odpuścił, ze względu na dobrą obronę rywala. Na ostatnie kilkanaście sekund, obaj ponownie wdali się w niesamowite wymiany. Świetne frontalne kopnięcie Diego doszło do głowy rywala! Sierpowe z obu stron, koniec rundy.

Runda 2:

Przechwycone kopnięcie Ferreiry przez Dariusha, kilka ciosów z jego strony. Dwa dobre middlekicki Brazylijczyka, ponowne wymiany ciosami sierpowymi. Celniejszy w drugiej rundzie wydawał się być Diego, natomiast rywal szybko i sprawnie ruszył po sprowadzenie, które początkowo dobrze sprawlem obronił Diego, ale po chwili dał się sprowadzić, po czym znalazł się w gardzie rywala, po chwilę przechodząc do półgardy i torując sobie dojście do bocznej. Brazylijczyk doczłapał się do siatki, skąd próbował wstać, co w wyniku postępującego zmęczenia Dariusha mu się udało. Beneil ponownie ruszył po obalenie spod siatki, nie zdołał natomiast utrzymać pozycji. Po chwili klinczu, walka powróciła na środek, gdzie Ferreira trafił dobrymi ciosami, a Dariush ruszył po desperackie sprowadzenie, które mu wyszło. Walka w parterze, Brazylijczyk próbował łokci z pleców, Dariush czaił się przez chwilę na trójkąt rękoma, jednak przeszedł do zadawania ciosów.

Runda 3:

Celne ciosy Brazylijczyka, niskie kopnięcie Irańczyka. Wymiany na ciosy, krzyżowe Dariusha, celne i siejące spustoszenie. Mocno desperackie zejście po nogi zawodnika z Iranu. Nieintencjonalne kopnięcie w krocze w wykonaniu Dariusha. Po chwili przerwy, walka została wznowiona, gdzie zdecydowanie lepiej stojący kondycyjnie Brazylijczyk notował więcej skutecznych akcji w stójce. Beneil bardzo desperacko szedł po sprowadzenia, aż się sam przewracał w konsekwencji niemożności ich sfinalizowania. Dariush stracił równowagę, znalazł się w parterze, co przeciwnik wykorzystał do spuszczenia kilku gwoździ na jego głowę. Beneil spróbował skrętówki, walka powróciła do stójki. Sporo lewych ciosów celnych w wykonaniu Dariusha. Ferreira został na koniec rundy sprowadzony i utrzymany do końca walki.

Sędziowie niejednogłośnie wskazali Beneila Dariusha jako zwycięzcę rewanżu, punktując 2x 29-28, 28-29. W ten sposób, Diego Ferreira poniósł drugą porażkę z rąk zawodnika z Iranu.