Marcin Tybura odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo, pokonując ciosami Walta Harrisa już w pierwszej rundzie!

Runda 1:

Kopnięcie na korpus w wykonaniu Marcina Tybury. Odpowiedź podobną akcją Walta Harrisa. Prawy Tybury, próba wysokiego kopnięcia w wykonaniu Amerykanina. Obrotowy backfist doszedł do głowy polskiego zawodnika, po czym ten cofnął się na siatkę i zbierał masę ciosów od Amerykanina. Po kolejnym prawym, Polak wyraźnie się zachwiał, po czym poszedł po sprowadzenie, które mu nie wyszło, zdołał sobie jednak utorować dominującą pozycję w klinczu pod siatką. Zerwanie na życzenie Marcina z ciosami. Kopnięcie na korpus w wykonaniu „Tybura”, doskonała akcja Polaka po przechwyconym kopnięciu rywala wykorzystana do sprowadzenia pojedynku. Harris próbując wstać, oddał plecy, za które błyskawicznie zaszedł trenujący w Ankosie zawodnik, obijając głowę oponenta. Ogromna liczba ciosów dochodziła do głowy Amerykanina. Rozpłaszczony „Big Ticket” zbierał kolejne uderzenia od Polaka, sędzia finalnie przerwał pojedynek.

W ten sposób, Marcin Tybura odniósł piąte z rzędu zwycięstwo! Dla Walta Harrisa to trzecia porażka przez KO z rzędu.