Darren Elkins w swoim stylu – po krwawej bijatyce – wygrał z Tristanem Connellym.

Runda 1:

Darren Elkins rozpoczął od podwójnego lewego, następnie sprawnie obalił swojego oponenta i spróbował duszenia trójkątnego rękoma. Tristan Connelly odpowiadał łokciami w głowę z dołu. Kanadyjczyk próbował wstać wykorzystując siatkę, jednak rywal stale go kontrolował. Finalnie udało mu się powrócić do stójki, gdzie jednak Elkins ponownie zanurkował po nogi przeciwnika. Connelly ponownie skupiał się na łokciach z dołu. Amerykanin z góry jednak aktywnie pracował uderzeniami. Tristan powrócił do stójki. Dobry łokieć po stronie Elkinsa i wymiana ciosami.

Runda 2:

Druga runda rozpoczęła się od mocnego ataku Elkinsa. Connelly wyciął przeciwnika niskim kopnięciem, ten jednak szybko wstał i zaatakował krótkimi uderzeniami, które zepchnęły Kanadyjczyka na siatkę. Tam łatwo utorował sobie drogę do sprowadzenia przeciwnika. Chwila kontroli, ciosy Elkinsa. Pojedynek jednak powrócił do stójki, gdzie Connelly mocno zaatakował kolanem i ciosami prostymi. Kontra w wykonaniu Elkinsa. Latające kolano Tristana, lecz nie trafiło czysto.

Runda 3:

Elkins skrócił dystans i zaatakował łokciem. Connelly zepchnął oponenta na siatkę i potraktował go kolanem w korpus. Dobry prawy po stronie Amerykanina. Nieudana próba sprowadzenia w wykonaniu Elkinsa, przeciwnik potraktował go kilkoma mocnymi łokciami. Trzy ciosy podbródkowe z prawej ręki w wykonaniu zawodnika z USA! Udane sprowadzenie w wykonaniu Elkinsa pod koniec rundy, utrzymanie pozycji do końca. Próba duszenia zza pleców, jednak Connelly ostatkiem sił przetrwał!

Sędziowie jednogłośnie wskazali Darrena Elkinsa jako zwycięzcę, punktując 3x 30-27.