Dość zaskakująco Elizeu Zaleski dos Santos wykazał się umiejętnościami parterowymi. Curtis Millender odklepał duszenie zza pleców już w pierwszej rundzie.

Panowie zaczęli piekielnie ruchliwie. Po chwilowej szermierce stójkowej Brazylijczyk przeniósł walkę do parteru. Wpadł w gilotynę, ale łatwo z niej wyszedł. Rywal próbował wstać, ale Zaleski dynamicznie ruszył po jego plecy. Nie odpuścił tej okazji i włożył rękę pod brodę Millendera, w ten był zmuszony do odklepania duszenia zza pleców.

Zobacz również: UFC on ESPN+ 4 – wyniki [NA ŻYWO]