Pojedynek układał się pod dyktando Tima Meansa. Niko Price’owi wystarczył jeden cios, aby odwrócić losy walki.

Price błyskawicznie ruszył do przodu i naruszył przeciwnika ciosami. Zamroczony Means zapiął klamrę, a później obalił przez wyniesienie. „The Hybrid” użył siatki, aby wstać. W stójce walka toczyła się dość spokojnie. „The Dirty Bird” miał znakomity przegląd pojedynku. Niko dużo przyjmował, ale w końcu sam znalazł lukę w grze Tima”. Trafił potężnym prawym sierpowym, który ściął oponenta z nóg.

Zobacz również: UFC on ESPN+ 4 – wyniki [NA ŻYWO]