43-letni Vitor Belfort nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Doświadczony Brazylijczyk chętnie skrzyżowałby rękawice z innymi ikonami – Andersonem Silvą lub Chaelem Sonnenem.

Vitor Belfort (26-14) miał wcześniej okazję zmierzyć się z Andersonem Silvą (34-11). Do ich konfrontacji doszło ponad 9 lat temu. Wówczas ze znacznie lepszej strony pokazał się „Spider”, który efektownym kopnięciem frontalnym posłał na deski swojego oponenta już w pierwszej odsłonie pojedynku. Jeżeli chodzi o Amerykanina, Chaela Sonnena (31-17-1) – z nim również był wcześniej zestawiany, jednak do walki ostatecznie nie doszło.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jak się okazuje, po upływie kilku lat, Belfort wciąż wyraża chęci pojedynku z wcześniej wspomnianymi zawodnikami. „Phenom” opowiedział o wszystkim w rozmowie z TMZ Sports.

Słuchaj, rozmawiałem z menadżerem i mu powiedziałem: „Sprowadźmy te legendy.” Słyszałem, że Anderson Silva został zwolniony z UFC, więc mamy jakiegoś potencjalnego przeciwnika. Chcę też Chaela Sonnena, chętnie utarłbym mu nosa. Mieliśmy kiedyś walczyć, ale wpadł na dopingu. Nie mam z tym problemu, możesz brać co chcesz. I tak skopię ci d*psko. Chael Sonnen, zróbmy to.

Belfort stoczył swój ostatni pojedynek jeszcze pod szyldem UFC. Doszło do tego w maju 2018 roku, gdy skonfrontował się ze swoim krajanem, Lyoto Machidą (26-10). „Dragon” nie dał wtedy szans Vitorowi, rozbijając go w drugiej rundzie.

Zobacz także: UFC zakontraktowało Francisco Figueiredo, brata aktualnego mistrza – Deivesona

Źródło: YouTube/TMS Sports