Arkadiusz Wrzosek raczej wypowiada się o wszystkich z szacunkiem. Michał Kita dołączył do wątpliwej zaszczytności grona osób nielubianych przez byłego kickboksera. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Warszawianin z obszernie odniósł się do słów „Masakry”:

Zajdzie mi każdy za skórę, kto będzie tak się zachowywał. Ja nie lubię takich… „fałszywych” to może za duże słowo, ale takich osób właśnie – tu Ci przyjdzie „Siema, co tam?”, buziaczka Ci da, piąteczkę przybije, a później ma zaraz jakiś wywiad za miesiąc i poczuje, że może coś zarobić i zaraz będzie po mnie jechał. Michał Kita się w moją stronę wypowiedział. Zrobił z nas pozerów – z gościa, który wychodził do Bryanta Jenningsa i walczył z [Deontayem] Wilderem o mistrzostwo świata, a ja co by nie gadać, walczyłem z Benem, który był numer jeden wtedy. Jako siusiumajtek wychodziłem dwa razy do Badra i on mówi, że my jesteśmy pozerzy. Tak jakbyśmy byli jakimiś napompowanymi balonikami, a swoje przecież w życiu udowodniliśmy. Zarzuca jakieś rzeczy, że my walczyli z debiutantami, gdzie on sam pierwszych pięć walk stoczył z gośćmi, którzy mają debiut albo ujemne rekordy. 

przyznał.

Zobacz również: „Dla mnie to debil” – Za co Wrzosek wściekł się na Kitę?

Wrzosek zdradził, że sam zabiegał o skrzyżowanie rękawic z weteranem polskiego MMA:

Drugą sprawą jest to, że ja pierwszy zadzwoniłem do KSW przed galą na Narodowym i to ja pierwszy zaproponowałem Michała Kitę jako mojego rywala po tym, co zobaczyliśmy z trenerami na gali w lutym. Moi trenerzy zgodnie stwierdzili, że dałbym sobie radę w takiej walce, że jest to fajne nazwisko. Wszystko by się zgadzało. Tym bardziej, że Michał Kita już raz walczył na Narodowym. Co więcej, nawet ja dzwoniłem i się dopytywałem kilkukrotnie – „Co z tym Michałem Kitą?” To była wspólna decyzja wszystkich [że tak walka się nie odbyła]. Bali się, że ta walka nie będzie atrakcyjna. Tylko o to chodziło. Wojek mi powiedział wprost „Arek, widziałeś walkę Michała z Danielem. On w pierwszej akcji wjechał po nogi. Ja nie mówię, że Ty nie wybronisz obalenia, ale obali i będzie na Tobie leżał przez trzy rundy i ta walka będzie słaba. To jest Narodowy. Ty jesteś z Warszawy.” Mógłbym z nim nawet dzisiaj walczył na ten moment, ale szczerze mówiąc? Już wolałbym wziąć sobie kogoś lepszego i mieć teoretycznie mniejsze szanse niż teraz po takim zachowaniu Michałowi dać zarobić. Ja nie lubię takiego zachowania. 

powiedział.

Ostatecznie reprezentant Uniq Fight Club zmierzył się z Bogdanem Stoicą (0-1) i bez żadnych trudności przeniósł walkę do parteru, a następnie zmusił rywala do odklepania.

źródło: youtube / FAN SPORTU TV | Fot. instagram / Michał Kita | youtube / FAN SPORTU TV