Już wkrótce będziemy świadkami jednej z największych walk w historii polskiego MMA. Jan Błachowicz, w ramach pierwszej obrony swojego mistrzowskiego tytułu UFC kategorii półciężkiej, stanie w szranki z czempionem niższej dywizji – Israelem Adesanyą.

Od dawna bardzo dużo mówiło się o potencjalnej walce Jana Błachowicza (27-8) z Israelem Adesanyą (20-0) i nareszcie mamy potwierdzenie. Prezes amerykańskiego giganta – Dana White powiedział, że zawodnicy skrzyżują ze sobą rękawice podczas wydarzenia z numerem 259.

Zobacz także: BREAKING: Jan Błachowicz vs. Israel Adesanya walką wieczoru na UFC 259

Sam „Cieszyński Książę” zabrał głos w swoich mediach społecznościowych, komentując zapowiedziany pojedynek.

„Wszystko jest uzgodnione. Czekam tylko na kontrakt, żeby go podpisać. Ładuję Legendarną Polską Siłę.”

„The Last Stylebender” chce zostać kolejnym zawodnikiem, który jednocześnie będzie dzierżył dwa mistrzowskie tytuły UFC. Swój pełnoprawny pas wagi do 84 kg zdobył w październiku zeszłego roku, gdy na gali z numerem 243 rozbił Roberta Whittakera (22-5). Dotychczas zdążył go obronić dwukrotnie, pokonując kolejno Yoela Romero (13-5) oraz Paulo Costę (13-1).

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Błachowicz zaś sięgnął po najwyższe trofeum największej organizacji MMA na świecie, podczas gali UFC 253. Znokautował wówczas amerykańskiego „Devastatora”, Dominicka Reyesa (12-2), zostając jednocześnie pierwszym mężczyzną pochodzącym z kraju nad Wisłą, który dostąpił zaszczytu posiadania pasa amerykańskiego giganta.

Źródło: Twitter